Rola podświadomości w reklamie

portaart.pl > Drukarnia  > Rola podświadomości w reklamie
Rola Podświadomości W Reklamie zdjęcie nr 1

Rola podświadomości w reklamie

Czy zastanawiałeś się kiedyś co decyduje o tym, jaki produkt wybierzesz? W dzisiejszych czasach podejmując każdą konsumencką decyzję spotykamy się z wieloma alternatywami dóbr, które często różnią się tylko nazwą i grafiką na opakowaniu. W tym wszystkim świadomy mózg dawno by się pogubił – nie ma wystarczającej przepływności by analizować wszystkie bodźce. Z pomocą przychodzi nam podświadoma część mózgu, zwana również przez niektórych częścią nieświadomą.

Czym jest i jak działa podświadomość?

Podświadomość to zbiór wszystkich procesów myślowych, z których nie zdajemy sobie sprawy. Podświadomość jest odpowiedzialna za analizę ogromnej ilości bodźców dostarczanych przez zmysły oraz łączenie ich z doświadczeniami z przeszłości. Jak to się odbywa można przedstawić na przykładzie wzroku. Fotony odbijane od przedmiotu wpadają do naszej gałki ocznej. Żeby świadomie wiedzieć co oglądamy ta wiadomość musi przejść jeszcze długą drogę w podświadomości. Po pierwsze nasz mózg odczytuje informację o tym jak mocno napięta jest soczewka, dzięki czemu wie jakiego algorytmu użyć do odczytywania informacji z czopków i pręcików (komórek światłoczułych w oku). Po tej analizie posiada dwuwymiarowy obraz z obu oczu. Dzięki empirycznemu współczynnikowi rozstawienia oczu nakłada na siebie te dwa obrazy i tworzy trójwymiarowy plan. Na tej samej podstawie jest w stanie ocenić odległość od przedmiotu. Mowa tu tylko o obrazach statycznych. W przypadku analizy kilku klatek jest również w stanie ocenić prędkość obiektu oraz kierunek i zwrot jego ruchu.

Podświadomość a marketing i reklama

Wracając do obrazu statycznego po utworzeniu trójwymiarowego obrazu określa najważniejsze cechy przedmiotu, na którym skupiamy wzrok. Pierwszym faktem jaki stwierdza jest to, że przedmiot jest pomarańczowy. Może być to więc marchewka, pomarańcza, tygrys albo jeden z wielu innych przedmiotów. Kolejno stwierdza, że jest okrągły. Usuwa więc z listy tygrysa, marchewkę i wszystko co nie jest okrągłe. Po określeniu wielkości stwierdza, że przedmiot jest stosunkowo duży. Wykreśla więc wszystkie małe przedmioty z listy, takie jak pomarańcza czy mandarynka. Potem widzi, że przedmiot ma paski i z całej listy wszystkich znanych przedmiotów zostają dwa: dynia oraz piłka do koszykówki. Potem po pozostałych cechach, takich jak struktura powierzchni czy deformacje określa prawdopodobieństwo, które mówi, że na 90% to co widzi to piłka do koszykówki. Jest to na tyle pewna informacja, że może trafić do mózgu.

Podświadomość podejmuje jeszcze jedną ważną decyzję, czy piłka ta porusza się na tyle wolno, że świadomy mózg zdąży podjąć decyzję złapać czy unikać? Jeśli tak, to dopiero tak przetworzona informacja trafia do mózgu. Jeśli nie… Nie mamy nawet na tyle władzy by samodzielnie zdecydować o tym, czy chcemy ją złapać. Czy więc faktycznie my podejmuje decyzje podczas zakupów?

Jakie sytuacje lubi podświadomość?

Podświadomość uwielbia podejmować decyzje i przetwarzać informacje, z którymi miała już kontakt w przeszłości. Jest też dobra w analizie wielu prostych informacji na raz. Jeśli dajmy na to ktoś rozrzuci paczkę makaronu i każe nam powiedzieć ile było poszczególnych nitek, to nasz strzał będzie bliższy prawdy bez namysłu. Jeśli zaczniemy się zastanawiać i brać to na logikę, to prawdopodobnie ocenimy sytuację mniej trafnie. Z tego powodu tak duże znaczenie ma reklama w dzisiejszym konsumpcyjnym świecie. Na zakupy poświęcamy zwykle jak najmniej czasu, cedując na podświadomość podejmowanie decyzji. Jak to zjawisko przekłada się na to co ostatecznie kupujemy?

Podświadomość na zakupach

Podświadomość oczywiście wybierze produkty marek, które zna. Nie musiałeś ich nawet wcześniej próbować osobiście. Wystarczy, że widziałeś w telewizji reklamę jak ktoś inny jadł jogurt uśmiechnięty, a Twoja podświadomość będzie chciała go kupić. Na taką decyzję może również wpłynąć ładnie wydrukowany baner reklamowy, który widzieliśmy przez ułamek sekundy jadąc autem lub ścianka reklamowa, którą widzieliśmy trzy metry wcześniej, ale zauważyła ją tylko nasza podświadomość. Z tego powodu producenci inwestują w standy reklamowe i inne tego typu gadżety, które zapadają w nieświadomą pamięć.

W niektórych krajach przeforsowany został zakaz używania reklamy podprogowej, czyli takiej, która jest za krótka by dotrzeć do świadomego mózgu lub używa technik hipnotycznych by świadomą część mózgu na chwilę uśpić. Jak podejmować świadome decyzje? Niestety nie ma sposobu, nawet jeśli zaczniemy się zastanawiać dlaczego wzięliśmy ten a nie inny produkt, to nasz mózg zacznie konfabulować. Czyli wymyślać nieistniejące fakty, by potwierdzić rzeczowo decyzję podjętą przez podświadomość. Poniekąd jesteśmy niewolnikami swojej podświadomości, ale czy to naprawdę takie złe?